Tak się złożyło...
Złośliwcy cedzą "poniedziałek" , co przypomni , że "nie lubię poniedziałków".
I sobota i niedziela już mniej ma cieszyć...
Koniec świata w poniedziałek!!!
Nie daj się cynikom uwięzić w ich fobiach...
Sztandar PZPR wyprowadzono i... oficerowie polityczni zajęli się w wojsku
umacnianiem wpływów innej międzynarodówki.
Początkowo nuncjuszy papieskich.
Obecnie brukselskiej
Koniec świata końcem świata, ale żyć jakoś trzeba.
Umarł król , niech zyje król. Byle dotrwać do emerytury...Nawet finał " po wsje czasy "Związku Radzieckiego lub "tysiącletniej" III Rzeszy
był początkiem czegoś, jak narazie, skromniejszego.
Podobnie będzie z innymi końcami świata...
Będziemy czarną dziurą albo nowym gęstym punktem wielkiego wybuchu...
Albo nową jawą Wisznu...
Koniec USA ? Koniec Watykanu ?
To duże końce świata...Na miarę hollywoodzkich superprodukcji.
Rządzi pół biały-pół czarny dwie kadencje...albo dwóch białych jednocześnie.
Dla patriotów-członków KKK świat przestał istnieć...
a dla patriotów watykańskich przynajmniej normalnie funkcjonować...
Gdzieś jest minus 11 a gdzieś plus 33...
Ktoś śpi, a ktoś się budzi...
Wszyscy oddychamy, nie zastanawiając się , kto nad tym czuwa...
Kto zarządza milionami komórek lub połączeniami neuronów w mózgu.
To dzieje się tak samo z siebie ?
Większośc ludzi ma inne troski na głowie...niż rozwiązywanie testu,
co będą robić następnego dnia po końcu świata...
A może zamiast o troskach myślmy, że fajnie jest żyć...
I jaki chcielibyśmy mieć świat, gdy dotychczasowy zniknie.
Przed poniedziałkiem jest i sobota i niedziela...
Dużo czasu na marzenia...
I nie muszą to być wizje egzekucji rodaków.
Tajemnicą dobrych zmian jest skupienie całej swojej energii nie na walce ze starym,
ale na budowaniu nowego.
Stare umrze samo...
Albo zdechnie ...
Ps.
W duchu życzyłem , aby Urzędów , z którego pochodzi mój ród ,
ponownie otrzymał prawa miejskie...
1 stycznia 2016 roku po 150 latach...stało się.
Gratulacje dla wszystkich urzędowiaków !!!
A przecież dopiero tak niedawno- w maju- ŚWIADOMIE i OSOBIŚCIE
zaprosiłem BOGA-RODZICA do pomocy w polityce-mojej polskiej polityce.
Uśmiechasz się z politowaniem?
Ok, a może w te trzy dni Nowego Roku też poprosisz o coś NIEMOŻLIWEGO ?