W świetle kamer nasi rodacy dowiedzieli się oficjalnie od Prezydenta RP, Sejmu i Senatu
jakim cywilizacjom, jakim ludziom zawdzięczają swój los .
Polskie korzenie to rzymskość, greckość i judeochrześcijaństwo.
Wcześniejsze kilka tysięcy lat rodzimej kultury to margines dziejów,
o którym poprawnie politycznie lepiej nie wspominać.
W związku z oficjalnym stanowiskiem funkcjonariuszy państwowych proponuję niektórym blogerom--- nie traćcie czasu i energii na szukanie wśród żydów, masonów, ruskich...
ojców polskiego dobrobytu . Oni są z nas.
A wszystkim pozostałym wieszczę--- SIĘ zmieni... nie znaczy polepszy.
Wierni Stolicy Apostolskiej będą utrwalali państwowość ,
która zachęca do emigracji, zadłuża na kilka pokoleń , dokręca śrubę podatkową .
Tak jak czynili to z papieskiej łaski książęta-świeccy i duchowni.
Chyba , że niewierni Watykanowi zechcą być znowu właścicielami swojej ojczyzny...
Wybaczcie, rozmarzyłem się.
Polacy katolicy świętują.
Polacy miejscowi ...raczej obok..
1.Odnoszę wrażenie , że jubileusz był wyjazdową imprezą integracyjną
urzędników państwowych i kościelnych.
Oby pogoda dopisała.
Nie tak jak mikrofony...
2.Jagiełło był ok., gdy wspierał papiestwo.
O wpadkach typu Grunwald , bo był wojną z najemnikami watykańskimi , milczymy.
Tak tworzy się historię w "prawdzie i rzetelności"